Truskawkowy deser tiramisu.
Tegoroczny sezon truskawkowy niestety dobiega już końca.
Tych z Was, u których te przepyszne owoce jeszcze się nie skończyły zapraszamy do wypróbowania autorskiego pomysłu Marysi na przepyszny truskawkowy deser tiramisu.:)
Pomysł i przepis powstały przy okazji konkursu - i chociaż w konkursie nie wygrał, ale zdobył nagrodę publiczności (czyt. domowników) i zniknął ze stołu w mgnieniu oka, co jest dla niego największą pochwałą.:)
Składniki:
Biszkopty ułożyć na talerzyku, nasączyć likierem.
Śmietanę kremówkę ubić; pod koniec ubijania dodać cukier puder.
Do śmietany delikatnie wmieszać serek mascarpone.
Połowę powstałego kremu wyłożyć na biszkopty, na kremie poukładać pokrojone w plasterki truskawki, przykryć drugą warstwą biszkoptów i nasączyć je likierem.
Na wierzch wyłożyć resztę kremu i posypać startą czekoladą.
Udekorować truskawkami maczanymi w rozpuszczonej czekoladzie.
Deser podawać schłodzony uprzednio w lodówce.
Do dekoracji, oprócz truskawek, Marysia użyła jeszcze fantazyjnych czekoladowych wzorków, które przygotowała sama.
Zrobienie dowolnych wzorów z czekolady jest bardzo proste.
Wystarczy rozpuścić w kąpieli wodnej kilka kostek czekolady (najlepiej gorzkiej), przełożyć ją do rękawa cukierniczego - lub jeśli ktoś tak jak my takowego nie posiada - do zwykłego woreczka, w którym odcinamy maleńki kawałek jednego z rożków, i wycisnąć na papier do pieczenia dowolny wzór.
Papier z tak powstałymi dekoracjami wkładamy na kilka minut do zamrażalnika, aby czekolada stężała, po czym delikatnie odklejamy wzorki od papieru, uważając, aby się nie połamały i układamy na naszym torcie/cieście/deserze.:)
Życzymy smacznego i pozdrawiamy serdecznie!:)
Tych z Was, u których te przepyszne owoce jeszcze się nie skończyły zapraszamy do wypróbowania autorskiego pomysłu Marysi na przepyszny truskawkowy deser tiramisu.:)
Pomysł i przepis powstały przy okazji konkursu - i chociaż w konkursie nie wygrał, ale zdobył nagrodę publiczności (czyt. domowników) i zniknął ze stołu w mgnieniu oka, co jest dla niego największą pochwałą.:)
Składniki:
- 240 g podłużnych biszkoptów
- likier czekoladowy do nasączenia
- 200 g śmietany kremówki 30%
- 200 g serka mascarpone
- 2 czubate łyżeczki cukru pudru
- kilka truskawek
- starta czekolada (około 5 kostek lub więcej - wedle uznania)
Biszkopty ułożyć na talerzyku, nasączyć likierem.
Śmietanę kremówkę ubić; pod koniec ubijania dodać cukier puder.
Do śmietany delikatnie wmieszać serek mascarpone.
Połowę powstałego kremu wyłożyć na biszkopty, na kremie poukładać pokrojone w plasterki truskawki, przykryć drugą warstwą biszkoptów i nasączyć je likierem.
Na wierzch wyłożyć resztę kremu i posypać startą czekoladą.
Udekorować truskawkami maczanymi w rozpuszczonej czekoladzie.
Deser podawać schłodzony uprzednio w lodówce.
Do dekoracji, oprócz truskawek, Marysia użyła jeszcze fantazyjnych czekoladowych wzorków, które przygotowała sama.
Zrobienie dowolnych wzorów z czekolady jest bardzo proste.
Wystarczy rozpuścić w kąpieli wodnej kilka kostek czekolady (najlepiej gorzkiej), przełożyć ją do rękawa cukierniczego - lub jeśli ktoś tak jak my takowego nie posiada - do zwykłego woreczka, w którym odcinamy maleńki kawałek jednego z rożków, i wycisnąć na papier do pieczenia dowolny wzór.
Papier z tak powstałymi dekoracjami wkładamy na kilka minut do zamrażalnika, aby czekolada stężała, po czym delikatnie odklejamy wzorki od papieru, uważając, aby się nie połamały i układamy na naszym torcie/cieście/deserze.:)
Życzymy smacznego i pozdrawiamy serdecznie!:)
Wygląda tak smakowicie, że się napatrzeć nie mogę :)
OdpowiedzUsuńWygląda super!
OdpowiedzUsuń